Zajęcia na temat emocji zostały przeprowadzone w grupie przedszkolnej w Poborszowie.
Oto kilka podstawowych informacji na temat emocji:
Jaką rolę odgrywają emocje w naszym życiu?
Sfera emocjonalna jest ogromnie ważna. Emocje towarzyszą nam codziennie, w różnych sytuacjach, informują nas o tym, co jest dla nas dobre, a co nie, wzbudzają w nas motywację do działania – w naturalny sposób dążymy do odczuwania przyjemności, odsuwamy się natomiast od tego, co wzbudza w nas nieprzyjemne uczucia. Emocje w dużej mierze odpowiadają za nasze wybory, decyzje, to, jak funkcjonujemy na co dzień, jak czujemy się sami ze sobą i z innymi ludźmi.
Bardzo ważny jest poziom świadomości emocjonalnej u danego człowieka. Tak zwana inteligencja emocjonalna w dużym stopniu determinuje to, jak radzimy sobie w relacjach, w pracy i wszelkich sytuacjach, jakie nas spotykają. Coraz więcej mówi się o tym, że nie tylko inteligencja rozumiana tradycyjnie, ale właśnie emocjonalna wpływa na to, jak radzimy sobie w życiu. Ktoś może być wybitnym specjalistą, ale jeśli nie posiada świadomości emocjonalnej i umiejętności zdrowego radzenia sobie z uczuciami, będzie miał kłopoty na przykład z relacjami w zespole czy w rodzinie. Nasze funkcjonowanie emocjonalne wpływa również na nasze ciało. Ogromna ilość chorób ma podłoże emocjonalne, ma to związek np. z tłumieniem uczuć. „Upychanie” emocji w sobie, niepozwalanie na ich ujście, rozładowanie powoduje szereg napięć w ciele, wyczerpuje energetycznie i często prowadzi do załamania organizmu w postaci choroby.
Nazywanie emocji jest pierwszym krokiem do zapanowania nad nimi.
Pierwszym krokiem regulowania emocji jest umiejętność zauważenia ich i rozumienia skąd one się wzięły. Taka zdolność rozwija się z wraz z wiekiem dziecka przy odpowiednim wsparciu ze strony rodziców. Nie możemy wymagać od małego dziecka, że będzie kontrolowało emocje. Warto wspomnieć, że za emocje odpowiadają bardzo pierwotne struktury mózgu, zwane mózgiem gadzim. Są to struktury, które odziedziczyliśmy po ludziach pierwotnych i mamy je wspólne ze zwierzętami. W momencie silnego pobudzenia dziecka kontrolę przejmują właśnie te części mózgu i nie możemy w takich sytuacjach oczekiwać, że dziecko się uspokoi, posłucha nas, weźmie pięć głębokich wdechów i nad sobą zapanuje.
Kiedy dziecko doświadcza bardzo silnego pobudzenia, wszystko wymyka mu się spod kontroli. We wczesnym wieku, jedynym, co rodzice mogą zrobić, to obserwując dziecko, dostrzegać wcześniej sygnały o nadchodzącym wybuchu i w porę mu zapobiec np. odwracając uwagę dziecka. Jeśli chcielibyśmy zrozumieć, co czuje dziecko w takim stanie, to możemy wyobrazić sobie, że płyniemy łódką i nagle przychodzi wielki sztorm, burza, kompletnie nie wiemy, co się dzieje, tracimy kontrolę i jest już za późno na jakiekolwiek działania. Nie potrzebujemy wówczas kogoś, kto stoi nad nami i krzyczy, że jest sztorm i że mamy coś zrobić, bo się utopimy. Potrzebujemy czegoś bardzo stabilnego, rodzic powinien być więc taką latarnią morską, stabilnym punktem, który mimo tego sztormu stanowi bezpieczną bazę.