...przeleciał ptak przepływa obłok

upada liść kiełkuje ślaz

cisza jest na wysokościach

i dymi mgłą katyński las...

_{Zbigniew Herbert „Guziki”}

12 kwietnia 2010r, uczniowie naszej szkoły przed rozpoczęciem zajęć lekcyjnych minutą ciszy uczcili pamięć ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, w związku z tragiczną śmiercią Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz wszystkich osób, które zginęły w katastrofie rządowego samolotu.  Podczas specjalnej lekcji dzieci dowiedziały się co oznacza żałoba narodowa i jak należy ją okazywać. W szkole panowała wyjątkowa atmosfera, najmłodsi udowodnili, że potrafią zachować się odpowiednio w obliczu tragedii Polski.

Od wielu lat uczniowie naszej szkoły biorą udział w konkursie gawędziarskim „Śląskie Beranie”. Tak było i w tym roku. Po eliminacjach gminnych, które odbyły się 16 marca w GOK w Reńskiej Wsi, grupy z Większyc, Pokrzywnicy i Reńskiej Wsi pojechały do Izbicka rywalizować na szczeblu wojewódzkim.

Uczniowie – Kati Bartetzko, Kasia Kral, Weronika Kamińsky, Michael Plitzko, Krystian Segrodnik oraz młodsze siostry Bartetzko przedstawili spotkanie dwóch imienniczek – Agnieszki, współczesnej dziewczyny i jej prababki Nyszki. Przedstawienie mówiło o zmieniających się zwyczajach i wynikających z tego zabawnych sytuacjach.

Grupa wywalczyła sobie VI miejsce. Na czterdziestu uczestników to chyba niezła pozycja.

Po raz 16. odbył się w tym roku konkurs recytatorski w języku niemieckim – „Młodzież recytuje poezję”. Uczniowie naszej szkoły także wzięli udział w tym konkursie. Składał on się z kilku etapów - szkolnego, gminnego, następnie rejonowego, a na końcu wojewódzkiego, czyli finału.

Nasz uczeń, Adrian Koletzko piął się wytrwale po kolejnych stopniach zdobywając uznanie i zajmując czołowe miejsca, czyli kwalifikacje do wyższego etapu. W finale stanął na podium zdobywając 3. miejsce. Bardzo się z tego cieszymy, bo  jest z czego, zważywszy, że do konkursu przystąpili uczniowie z terenu 72 miast i gmin województwa opolskiego.

Nie wystarczy ładnie umieć deklamować, nie wystarczy mieć poprawną wymowę, trzeba zauroczyć jury piękną recytacją. A to Adrian potrafi bardzo dobrze. W nagrodę pojedzie na wycieczkę do Drezna. Życzymy mu dalszych sukcesów. 

Pewnego  dnia, a było to 30 marca , we wtorek, do okien naszego przedszkola ktoś zastukał. Gdy wyjrzeliśmy nikogo nie zobaczyliśmy, aż do chwili kiedy nagle choinkowa gałąź poruszyła się. Wtedy ujrzeliśmy coś szarego, coraz dłuższego i okazało się, że to uszy należące do ZAJĄCZKA, na którego tak długo czekaliśmy.  Pobiegliśmy do szatni założyć kurtki. Gdy wybiegliśmy na podwórko zajączka już nie było ale pozostawił dla wszystkich dzieci prezenty. Upominki były schowane pod krzaczkami, za drzewami, każdy w innym miejscu. Piękna pogoda sprawiła, że poszukiwania pyszności  od zajączka były dla wszystkich dzieci wielką radością.