We wtorek, 9 października 2012 r. przyjęliśmy do braci uczniowskiej naszych nowych kolegów, czwartoklasistów. Wiadomo, że drugi etap edukacji nie jest łatwy - trzeba hartu ducha i zaciętości, by utrzymać się na podium i nie dać się obowiązkom. Dlatego już dziś pokazaliśmy kolegom, że nie ma żartów – trzeba trenować pamięć (wywiad z nauczycielem), umieć oddzielić rzeczy ważne od nieważnych (poszukiwanie srebrnych kulek wśród gazet), umieć się zaprezentować (pokaz mody niekonwencjonalnej), zadbać o siebie (robienie kanapek), nie okazywać kwaśnej miny (picie soku z cytryny), a przy tym pozostawać w dobrym humorze i mieć dobry stosunek z kolegami (konkurencje w drużynach). Wszystkim się powiodło, nie było wypadków amnezji, zatrucia pokarmowego ani omdleń. Humory dopisały wszystkim. Po otrzęsinach, jak zwykle, bawiliśmy się przy muzyce do wieczora.