Spędzamy w szkole całe dnie, więc mogłoby się wydawać, że nocowanie w tym miejscu, to już lekka przesada. Ale my tak nie myślimy, bo spędzenie nocy w takim miejscu to przecież przygoda i świetna zabawa. 27.11.2015r. około godz. 19.00 spotkaliśmy się w szkole i zaczęliśmy przygotowywać miejsce do spania. Gdy wszyscy dotarli, wspólnie zamówiliśmy pizze. Czekając na nie, czytaliśmy książkę pt. "Władca Lewawu" . Po zjedzeniu kolacji przyszedł czas na zabawę. Graliśmy w różne gry, a w tle leciała muzyka disco polo. Później oglądaliśmy film pt. "Most do Therabitii ". Wszystkim bardzo się podobał. Pełni zadowolenia położyliśmy się spać. Rano obudziliśmy się o godzinie 8.00 i obejrzeliśmy rosyjską bajkę "Masza i Niedźwiedź". O 9.00 zaczęliśmy robić pyszne tosty na śniadanie. Po zjedzeniu posprzątaliśmy nasze rzeczy i poszliśmy do domu. To była niezapomniana noc.

W ostatni czwartek przed adwentem, czyli 26.11.2015 w naszej szkole odbyła się zabawa andrzejkowa, która rozpoczęła o godz. 16.30. Kiedy weszliśmy do szkoły, wszędzie pachniało woskiem, a w sali gimnastycznej rozbrzmiewała monumentalna muzyka. Byliśmy zaskoczeni i zaciekawieni. W klasie, w której na co dzień odbywają się lekcje przyrody, szóstoklasiści wróżyli nam i przeprowadzali inne zabawy. Oto kilka z nich: zaczarowane ciasteczka, wróżba „kim będziesz w przyszłości?”, serce zakochanych, czarodziejskie numery i jeszcze wiele innych. Później przyszedł czas na zabawę taneczną, którą urozmaiciliśmy sobie różnymi pomysłami, m. in. tańcząc z miotłą i na gazecie. Na szczęście mamy niektórych uczniów zrobiły nam pyszne kanapki – bez nich chyba umarlibyśmy z głodu. Zabawa była świetna, bawiliśmy się w najlepsze godz. do 19.30.

Udzielanie pierwszej pomocy osobie poszkodowanej to niezwykle ważna sprawa. Jeżeli znamy jej zasady i potrafimy je zastosować, możemy uratować czyjeś zdrowie lub życie, dlatego 23.11.2015 r. do naszej szkoły przyjechał ratownik medyczny pan Piotr Scheithauer, aby nauczyć nas udzielania pierwszej pomocy. Pan Piotr pokazał nam jak wykonuje się masaż serca i co jest najważniejsze przy bandażowania ran. Mieliśmy także możliwość zobaczyć karetkę pogotowia ratunkowego oraz sprzęty medyczne, które się w niej znajdowały. W każdej chwili my lub inna osoba obok nas może ulec wypadkowi, dlatego warto zadać sobie pytania: Kto, kiedy i jak udzieli nam wtedy pomocy? Czy uratuje nam życie? Czy będzie potrafił? Czy ja bym potrafił to zrobić? W poniedziałek nauczyliśmy się tego. Każdy mógł wypróbować na manekinie masaż serca, później dobieraliśmy się w pary i nawzajem siebie bandażowaliśmy. Była to świetna zabawa, która jednocześnie nauczyła nas, że w każdym momencie możemy uratować życie. Od pana Piotra dostaliśmy prezenty w formie plakietek, na których znajdował się napis: „Umiem ratować życie”. Natomiast jako wyraz naszej wdzięczności pani dyrektor wręczyła panu Piotrowi dyplom za coroczne nauczanie pierwej pomocy przedmedycznej. Byliśmy bardzo zadowoleni z tego, że mogliśmy uczestniczyć w takich warsztatach.